Dzisiaj przychodzę do was z postem dotyczącym zarabiania
pieniędzy w bardzo ciekawy sposób czyli poprzez bycie konsultantem firmy
Oriflame. Sama jestem konsultantką od wielu lat i przynosi mi to wiele
satysfakcji, dobrej zabawy ale przede wszystkim przynosi mi to zysk! Bycie konsultantem
to nie jest proszenie ludzi o zamówienia, ani pukanie od drzwi do drzwi jak
uważają niektórzy ludzi. Polega to na pozyskiwaniu klientów, w sposób bardzo
przyjacielski. Napiszę o tym w kilku
punktach, aby wyjaśnić wam lepiej jak to działa J
Bycie konsultantem Oriflame daje nam możliwość zarabiania na każdym sprzedanym kosmetyku. Dodatkowo zyskujemy wiele kosmetyków w niższych cenach, które możemy sprzedawać po cenie katalogowej i zarabiać dwa razy więcej. Jest to łatwy i przyjemny sposób nie tylko na dorobienie, ale również na zarabianie własnych pieniędzy od 16 roku życia.
1. Jak zebrać grupę ludzi, która będzie zamawiała u nas
kosmetyki i nie tylko?
Wystarczy zacząć od najbliższego nam grona czyli rodziny,
przyjaciół i znajomych. Wręczamy im katalog przedstawiając na początku krótko
co mogą w nim znaleźć np. dla młodszych oferujemy kosmetyki na niedoskonałości, dla
starszych- kremy przeciwzmarszczkowe. Nasze najbliższe otoczenie jest naszym
najłatwiejszym klientem, ponieważ wiemy czego mniej więcej potrzebują/szukają i
możemy im to podarować w formie katalogu, w którym sami wybiorą coś dla
siebie. Następnie przy poznawaniu nowych
ludzi stają się oni naszymi potencjalnymi klientami. Pomagać może nam w tym
również rodzina. Moja mama zabiera zawsze nowy katalog do swojej pracy, w której przedstawia go swoim znajomym J
2. Czy Oriflame daje szanse na rozwijanie się?
Oczywiście! W Oriflame można budować tzw. Struktury czyli
zapraszać osoby, które chciałyby zostać tak samo jak my konsultantami. Jak to
zrobić? Każdy zwykły konsultant może zapisać nową osobę pod siebie, wystarczy
wypełnić zwykły kwestionariusz i już! W tym momencie stajemy się tzw. Sponsorem
tej osoby i nasze zadanie polega na wprowadzeniu nowej osoby w świat firmy i
wytłumaczeni jej jak ona działa. Jesteśmy wsparciem i pomocą dla nowej osoby i
zyskujemy dzięki temu profity. Jakie? Otóż punkty jakie ona sama zbiera na
siebie, a tym samy nie zabieramy nic nowo zapisanemu człowiekowi . Cykl ten
powtarza się przy każdej nowo zapisanej osobie. Dodatkowo jeśli zapisany przez
nas mężczyzna czy kobieta zacznie
zapraszać nowe osoby i również zapisywać je do klubu my zyskujemy punkty osoby,
którą sami zapisaliśmy ale również punkty osoby zapisanej przez naszą osobę J I budujemy coraz to
większą strukturę i zarabiamy coraz większe pieniądze!
3. Co mamy dzięki zebranym punktom w Oriflame?
Za punkty w Oriflame (PP) można mieć bardzo dużo wspaniałych
korzyści w postaci kosmetyków, ale nie
tylko. Firma zawsze oferuje nam jakieś bonusy. Już od 50 punktów (PP) mamy
jakiś zestaw warty ok. 100 zł, który możemy mieć za 24,99 a czasami po 19,99zł.
Od 100 PP mamy darmową dostawę kosmetyków, ponieważ firma opłaca nam transport.
Dodatkowo za te same 100 PP kwalifikujemy się do tzw. Poziomu brąz w którym za
kwotę 9,99 możemy wybrać dowolny kosmetyk lub zestaw kosemtyków wart znacznie
więcej. Od 200 PP zaczyna się poziom srebro i wtedy za 9,99 wybieramy kosmetyk
z poziomu brąz i z poziomu srebro i nadal płacimy za to jedynie 9.99zł. Przy
tym poziomie dodawane są często jakieś dodatki w postaci ceramiki, urządzeń
kuczennych czy wiele innych. Natomiast od 300PP osiągamy poziom złota, w którym
również za 9.99zł wybieramy produkty z poziomu brązowego, srebrnego i złotego i
oczywiście na tym poziomie są również dodatki w postaci często urządzeń
domowych itp.
4. Rozwijanie się i poznawanie nowych osób.
Oriflame organizuje różnego rodzaju meetingi i Konferencję Regionalne,
które organizowane są w miastach wojewódzkich w najlepszych hotelach. Wszystko
oczywiście za darmo. Na tego typu spotkaniach przedstawiane są nowe ofert
katalogowe, pomysły na pozyskiwanie nowych konsultantów i klientów oraz sposoby
na wsparcie sprzedaży. Rozdawane są również wyróżnienia i gratulacje dla osób,
które po raz pierwszy osiągnęły wyższe poziomy w firmie. Wszystko odbywa się w wysoko kulturalnej atmosferze,
która przepełniona jest przyjaźnią i życzliwością. Można poznać nowe osoby z
branży oraz zapraszać osoby, które chcą wstąpić do firmy. Zawsze rozstawiany
jest szwedzki stół z produktami naszej firmy
i przekąskami, w tle gra muzyka jest naprawdę sympatycznie!
5. Jeżeli chcesz dowiedzieć się więcej zapraszam Cię do
kontaktu ze mną! Bardzo chętnie udzielę Ci wszelkich informacji (bez względu na
różnicę kilometrów między nami) możemy łączyć się poprzez różne portale internetowe
typu Facebook i Skype, oraz przez telefon. Nie bój się-odpowiem na wszystkie
Twoje pytania i chętnie zacznę z Tobą współpracę :)
Mail: angelika.cimoch@gmail.com
Instagram: angelika_cimoch
Kochani w tym roku po raz kolejny będę uczestniczyła w
Festiwalu Woodstock jeśli jesteście ciekawi jak wygląda kilkudniowy pobyt
zapraszam na moje kanały social media na których będę relacjonowała to
wydarzenie na bieżąco Znajdziecie mnie na napchacie : c-angelika
buziaki
43 komentarze
Moja mama była kiedyś konsultantką. Fakt, że mieliśmy kosmetyki taniej dla siebie, ale jakoś nam nie przypadła do gustu taka forma zarobku.
OdpowiedzUsuńPosiadam bardzo dużo kosmetyków z Oriflame,bo mam super konsultanta, który zawsze fajnie doradzi, ale nie naciąga na kolejne produkty ;)
OdpowiedzUsuńSuper, że opisałaś jak taka praca konsultanta wygląda ;)
Naprawdę ciekawa sprawa :) Zawsze myślałam że to jest pic na wodę :p a jednak coś z tego fajnego można mieć :)
OdpowiedzUsuńSwego czasu byłam konsultantką firmy Avon-niestety to nie dla mnie☺
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
body-and-hair-girl.blogspot.com
Forma zarobku może i dobra, ale na pewno wymaga sporej dawki czasu aby zarabiać "odpowiednie sumy" :) Chociaż jeżeli ktoś to lubi, czerpie z tego radość i ma jakiś pożytek, który mu wystarcza to dlaczego by nie zarabiać właśnie w taki sposób :) Długo już w tym siedzisz, także życzę jeszcze więcej wytrzymałości ! ♥
OdpowiedzUsuńDo mnie jakoś nie przemawia taka forma. Wiem, że wiele osób na tym fajnie zarabia i fajnie. Jednak ja wolę co innego w życiu robić. Ale tobie życzę samych sukcesów!
OdpowiedzUsuńMnie jakoś nie kusi bycie konsultantką :)
OdpowiedzUsuńWspółpraca z taką firmą to świetny sposób na jakieś bonusy ;)))
OdpowiedzUsuńNie kusi mnie praca dla tej firmy, ale fajnie, że niektórzy mogą zarobić :)
OdpowiedzUsuńMiałam kiedyś propozycję ale nie skorzystałam ;)
OdpowiedzUsuńByłam raz na Woodstocku i co roku obiecuję sobie, że "w tym roku tam wrócę", ale zawsze coś mi wypada... Zazdroszczę!
OdpowiedzUsuńMam nadzieje, ze uda Ci się wrócić, a jeśli nie w tym roku to zapraszam Cię chociaż na mojego snapchata i insta. Może w ten sposób chociaż poczujesz mały klimat festiwalu :)
UsuńMoja mama jest konsultantką Avonu, ale nigdy nie traktowała tego jako sposobu na zarabianie, zresztą nigdy nie miała grona stałych klientek - koleżanki z pracy czy ktoś z rodziny chciał coś niezbyty często w niezbyt wielkich ilościach. Po prostu lubimy kosmetyki tej firmy, więc raczej zamawiamy je dla siebie :)
OdpowiedzUsuńOsobiście nie chciałabym być taką konsultantką, jednak Ty ukazałaś sporo pozytywnych aspektów takiej pracy :)
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawe!
OdpowiedzUsuńU mnie jakoś ta firma nie ma powodzenia. ;)
OdpowiedzUsuńBrzmi całkiem nieźle, ale bym się nie przekonała ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, paniKa
mój bog-klik
ja bylam z avonu ale nie mialam za duzo klientek, wiec sie nie oplacalo..
OdpowiedzUsuńpink--place.blogspot.com
Bardzo fajna praca dla studentów . Mialan koleżanki ze studiów na pierwszy roku , które się tym zajmowały. Na dłuższą metę nie wiem czy kto kolwiek tam zostaje chyba ze jako dodatkowa praca
OdpowiedzUsuńByłam konsultantką Oriflame , ale zrezygnowałam to nie dla mnie ;)
OdpowiedzUsuńhttps://xthy.blogspot.com/
Do mnie jakoś nie przemawia bycie konsultantką. :)
OdpowiedzUsuńMÓJ BLOG
Pracowałam kiedyś w Avon, ale nie oszukujmy się - nie da się wyżyć będąc konsultantką :)
OdpowiedzUsuńMam kilka produktów z Oriflame, ale zawsze myślałam, że bycie konsultantką się nie opłaca a tu fajna sprawa nawet :)
OdpowiedzUsuńallixaa.blogspot.com - klik
To jedna z tych prac, do których nigdy bym się nie przekonała. Za dużo kombinowania jak dla mnie, a za mało zarobków.
OdpowiedzUsuńPracowałam w Avonie, ale jakoś nie miałam z tego dużych zysków. Więcej było tylko zamieszania. Jednak życzę powodzenia wszystkim którzy zdecydują się na bycie konsultantką.
OdpowiedzUsuńja byłam kiedyś konsultantką Avon i niestety nie wzbogaciłam sie w ten sposób. tylko zamawiałam co raz więcej dla siebie
OdpowiedzUsuńOo fajna sprawa,wlasnie sie zastanawiam nad tym :)
OdpowiedzUsuńJa z kolei miałam propozycję bycia konsultantką w Avonie. Współlokatorka szukała chętnych osób. Mówila mi co i jak, ale jednak się nie zgodziłam. Póki co nie jestem do tego przekonana, tym trzeba się po prostu zajmować. Na razie uważam, że to nie dla mnie. Kosmetyki mogę zamówić sobie u mamy chłopaka, która jest, jak to on ujął "wolnym strzelcem". Jest konsultantką, ale nie zarabia na tym. Jej potrzebne jest to tylko,a by mieć tanio kosmetyki dla rodziny i jakieś na prezent.
OdpowiedzUsuńChyba nie używałam żadnego kosmetyku Oriflame.. :)
OdpowiedzUsuńHi dear, i'm new follower on your nice blog, can you follow mine on my blog?
OdpowiedzUsuńhttps://amoriemeraviglie.blogspot.it/
Byłam kiedyś konsultantką Oriflame ale większość kosmetyków zamawiałam dla siebie.
OdpowiedzUsuńja jestem bardzo dobrym sprzedawcą..jestem w stanie sprzedac wszytsko o ile wiem, że jest to zajebisty produkt, jak cos jest gorsze to nawet nie czuje potrzeby pokzywania tego hehe...z avonem i oriflame jakos nigdy nie probowalam bo nie bardzo lubie te kosmetykigdzies jakies pojedyncze owszem, ale zeby byla to jakas duza ilosc to nie powiem niestety, ale najwazniejsze to dobrze czuc sie w tym co sie robi:)
OdpowiedzUsuńKiedyś bardzo chciałam zostać konsultantką, ale trafiałam chyba na nieodpowiednie osoby, które tylko chyba chciały na mnie zarobić. Kiedy zadawałam jakiś trudniejsze pytania często dostawałam wymijające odpowiedzi co mnie nie do końca satysfakcjonowało. No i tak się skończyła moja przygoda niestety :/ może jeszcze kiedyś spróbuję :) ale Tobie życzę wielu sukcesów i, żeby nadal sprawiało Ci to radość :) powodzenia kochana :* (gdybyś może miała kiedyś czas odpowiedzieć na kilka moich pytań to by było fajnie, może bym w końcu została konsultantką haha :D ) buziaczki
OdpowiedzUsuńobserwuję :)
Bycie konsultantką to przyjemne zajęcie i na pewno można na tym zarobić ale ja osobiście nie mam przekonania do kosmetyków tej firmy, ze względu na skład produktów, uwielbiam kosmetyki naturalne z dobrym składem, bez SLS, SLES, konserwantów, barwników i takich tam, oriflame jeszcze trochę musi popracować nad składem ;)
OdpowiedzUsuńJa też kiedyś byłam konsultantką Avonu, ale zrezygnowałam, to nie dla mnie. :) Od czasu do czasu zamawiam u koleżanki coś z Oriflame. :)
OdpowiedzUsuńJa kiedyś wahałam sie nad tym, ale wbrew pozorom zauważyłam, że im większe miasto, tym trudniej...
OdpowiedzUsuńDobrze, ze dzięki temu można zarobić prawdziwe pieniądze i że lubisz to co robisz:)
OdpowiedzUsuńnie miałam nigdy nic z oriflame ale kolezanki były swego czasu w avonie i fajna sprawa ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i życzę cudownego weekendu :)
ANRU,
Kurcze nie sądziłam, że na oriflame można aż tak zarabiać. Zawsze myślałam, że to pic na wodę i nie da się na tym wyciągnąc ani złotówki. Kompletnie odczarowalas moje poglądy. Teraz mam pracę ale gdybym kiedyś jej nie miała, to z pewnością laskawiej spojrzalabym na tego typu oferty :))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie,
https://paulina-berczynska.blogspot.com
Jestem w ORI, mam nawet zakładkę na blogu. Konsultantka konsultantkę zrozumie zatem zapraszam :D
OdpowiedzUsuńJeszcze rok temu byłam konsultantką Avonu, ale nie dość że zarobki kiepskie to i z tymi klientami było średnio, przeważnie ja coś zamawiałam. To raczej nie dla mnie :D
OdpowiedzUsuńPrzeczytałam wpis z zainteresowaniem. :) Nie wiedziałam, że to wszystko tak fajnie działa, np. z tymi punktami i dostawaniem punktów pozyskanych osób.
OdpowiedzUsuńNie jest to na pewno praca dla mnie, ale super, że Ty się w tym odnajdujesz. ;)
~Weronika
Kiedy byłam młodsza zastanawiałam się nad pracą jako konsultantka i cieszę się, że się na to nie zdecydowałam. Wszytko pięknie i ładnie, ale nie chciałabym, aby najbliżsi płacili drożej za zwykłe kosmetyki tylko po to, abym ja mogła "na nich zarobić". Poza tym wolę iść do drogerii i móc powąchać dany kosmetyk (wiem, że w katalogach też są czasem dostępne takie jakby próbki do potarcia i powąchania, ale to nie to samo). Rozumiem jednak, że dla kogoś taka praca i forma zarobku może być satysfakcjonująca. :) Życzę Ci powodzenia w pracy konsultantki. :)
OdpowiedzUsuńDziękuję za odwiedziny, będzie mi miło jeśli zostaniesz ze mną na dłużej.
Staram sie odwiedzić każdego, ale nie musisz zostawiać linku do swojej strony, na pewno trafię :)